Dziecko na diecie roślinnej Specjalisto, mądrze wspieraj, nie odradzaj!

Opublikowane przez Specjalisci 06 w dniu

Popularność diet roślinnych rośnie. Specjaliści pracujący z dziećmi i ich opiekunami coraz częściej mogą spotykać się z pytaniem rodziców, czy wybór diety bazującej na produktach roślinnych jest odpowiedni i bezpieczny dla ich dzieci. Zbyt pochopne, bezpodstawne odradzanie takiego wyboru przez specjalistów jest zjawiskiem często zgłaszanym przez rodziców.

Źródłem wiedzy o dzieciach na dietach roślinnych i inspiracją do powstania dzisiejszego artykułu jest Alicja Baska – lekarka, nauczycielka akademicka, rezydentka zdrowia publicznego i certyfikowana specjalistka medycyny stylu życia. Tekst powstał w oparciu o wystąpienie Alicji na konferencji „Praktycy – praktykom” oraz na podstawie rozdziału z książki dla specjalistów pracujących z małymi dziećmi, która ukaże się wiosną 2023.

Zbilansowana dieta = dobra dieta

W kontekście diet roślinnych często słyszy się, że nie są wskazane dla dzieci, ponieważ wymagają dodatkowej suplementacji i odpowiedniego zbilansowania, które rodzice pomijają czy bagatelizują. 

Zauważmy jednak, że właściwe zbilansowanie mikro- i makroskładników jest podstawą każdej diety, zarówno roślinnej jak i tradycyjnej. Konieczność zbilansowania diety dotyczy wszystkich sposobów żywienia i nie powinna być argumentem przemawiającym przeciwko wprowadzaniu w życie dziecka diety bazującej na produktach pochodzenia roślinnego. 

Dziecko na diecie roślinnej – tak czy nie?

W odpowiedzi na to pytanie, Alicja Baska powołuje się na stanowisko Amerykańskiego Towarzystwa Dietetycznego (Academy of Nutrition and Dietetics), które podkreśla, że dobrze zbilansowane diety wegetariańska i wegańska mogą być stosowane na wszystkich etapach życia i rozwoju, w tym w okresie ciąży i laktacji, niemowlęctwa, dzieciństwa i dojrzewania.

Potrzeba edukacji

Jak widzimy, wszystko sprowadza się do odpowiedniego zbilansowania modelu żywienia (roślinnego czy nie). Największym problemem w procesie bilansowania diety wydaje się brak wiedzy i świadomości o roli i pochodzeniu składników odżywczych. 

Warto zachęcać rodziców decydujących się na dietę roślinną do samodzielnego poszerzania wiedzy o składnikach odżywczych, bądź skorzystania z pomocy Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej, które prowadzi bezpłatne konsultacje żywieniowe online.

„Najsłabsze ogniwa” – na co uważać w diecie roślinnej

Będąc specjalistą pracującym z dziećmi, warto zachować racjonalne podejście do diet roślinnych i wyposażyć się w podstawową wiedzę na ich temat. Znając „najsłabsze ogniwa” diet roślinnych można je z powodzeniem wzmocnić odpowiednią suplementacją i zbilansowanymi posiłkami. Poniżej przedstawię Ci kilka najważniejszych elementów, o których należy informować rodziców decydujących się na wprowadzenie diety roślinnej u swoich dzieci.

WITAMINA B12

Warto pamiętać, że żaden produkt pochodzenia roślinnego nie dostarcza nam witaminy B12 (nawet powszechnie i niesłusznie wymieniana spirulina). Wobec tego, na diecie roślinnej zarówno rodzic jak i dziecko bezwzględnie powinni przestrzegać obowiązku suplementacji witaminy B12!

WAPŃ

Nikogo nie zaskoczy chyba fakt, że, w związku z rozwojem kośćca, zapotrzebowanie na wapń u dzieci jest bardzo duże. Źródło wapnia na diecie roślinnej mogą stanowić zielone warzywa liściaste, nasiona i orzechy, niektóre warzywa korzeniowe, tofu oraz napoje wzbogacone wapniem.

KWASY OMEGA-3

Najpopularniejszym źródłem kwasów omega-3 są tłuste ryby. Czym można więc uzupełnić ich brak w diecie roślinnej? Kwasy omega-3 znajdziesz w świeżo mielonym siemieniu lnianym, orzechach włoskich, nasionach chia, oleju lnianym i rzepakowym. Dodatkowo warto wprowadzić też EPA i DHA w postaci suplementów.

ŻELAZO

Można by stwierdzić, że najsłabszym ogniwem w każdej dziecięcej diecie jest żelazo. Wbrew pozorom, nie jest to tylko problem dzieci na dietach roślinnych, które proponują naprawdę dużo rozmaitych źródeł żelaza. Przygotowując dzieciom posiłki, warto uwzględnić bogate w żelazo nasiona roślin strączkowych czy kaszę jaglaną.

Pamiętajmy, że dzieci jedzące w sposób “tradycyjny” również są narażone na niedobory wynikające z niewłaściwego zbilansowania diety. Odradzanie diety roślinnej bez wyraźnych i uzasadnionych przeciwwskazań wiąże się z utratą szansy na edukowanie rodziców w kwestii właściwego bilansowania diety, niezależnie od jej rodzaju. Zamiast odradzać, mądrze wspierajmy, budując w rodzicach poczucie odpowiedzialności i szerząc wiedzę na temat zdrowego żywienia dzieci.